S- o co chodzi mamo?
m- wyprowadzamy się do londynu
WS- co nie mamo my nie chcemy !
m- Sonia ja wiem że ty nie chcesz zostawić dawida ale musimy dostałam lepszą prace
s- dobrze ja moge jechać tylko daj mi z dawidem pożegnać
m- tak idź
s- dzienkuje kocham cie
m-ja ciebie też
Poszłam pod dom dawida zadzwoniłam do dzwi otworzyła mi jego mama
dm- dzien dobry soniu co cię tu sprowadza
s- chciałam z dawidem porozmawiać
dm-już go wołam dawid sonia do ciebie!
d- kochanie co się dzieje mów
s- dawid ja się wyprowadzam do lon.. londynu
d- co czemu powiedz dlaczego nie kochasz mnie
s- kocham mama dostała lepszą prace przepraszam
d- nie przepraszaj to nie twoja wina zostańmy przyjaciółmi
s- dobrze, to ja już idę pa
d- pa
Pocałowałam go ostatni raz i wyszłam.
Jest 17.00 weszłam do domu poszłam się spakować, po spakowaniu poszłam na kolacje i spać
następny dzień
Wstałam wcześnie jest 6.00 poszłam na śniadanie.Po śniadaniu......

michael ma 18 lat były soni
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz